hsienko
  Ryłko Adam
 

LEKSYKON lubelskiej piłki
***
Adam RYŁKO 

 +++

Piłkarską przygodę rozpoczynał w Andrychowie

 

Najlepsze chwile w życiu, okres beztroskiego dzieciństwa zabrała mu wojna. Po jej zakończeniu zgłosił się do klubu Beskid i już jako szesnastolatek grał w zespole seniorów. Miał klej w nogach, toteż szybko trener Mieczysław Matyas (brat słynnego Michała Matyasa) desygnował go do „pracy” w roli lewego łącznika. Spisywał się rewelacyjnie, ale ciągle doskonalił umiejętności i sprawność fizyczną. Zimą grał na pełnych obrotach w koszykówkę i siatkówkę.

W Beskidzie zmienił się trener. Nowy opiekun Alojzy Sitko nie musiał przekonywać się co do jego umiejętności. W 1953 roku Beskid został najlepszym klubem krakowskiej okręgówki i po wyeliminowaniu Calisii przystąpił do baraży o II ligę. Rywale byli nie byle jacy: Ogniwo Wrocław, OWKS Rzeszów i Górnik Zabrze. Dla wszystkich drużyn skład ten był pechowy – Górnik startował do wielkiej kariery. Awansował po wygraniu z Beskidem w Andrychowie 3:1. Ten mecz obejrzała jedna trzecia mieszkańców miasta (ponad 5 tysięcy). Jedyną bramkę dla Beskidu wbił maturzysta Adam Ryłko. Wiele klubów chciało go mieć u siebie, tymczasem chłopak ruszył po naukę do Warszawy. Zdał egzaminy na  AWF. Równie łatwo poradził sobie z egzaminem do zespołu piłkarskiego AZS AWF. Wystarczyło kilka sparingów i efektownych bramek.

W Andrychowie działacze Beskidu uznali, że bez Adama, zespół nie jest wart nawet połowy tego co razem z nim. Postanowili opłacać jego cotygodniowe podróże z Warszawy na mecze. Adam Ryłko nie zdecydował się na tak męczące podróże, ale sprawę długo rozważał. Działacze Beskidu poszli na całość i przed meczem wysłali do Warszawy telegram, że jego ojciec jest ciężko chory. Fałszywa wiadomość szybko wyszła na jaw, a piłkarz stracił całkowicie zaufanie do działaczy.

W AZS AWF występował  w doskonałym towarzystwie, między innymi z Andrzejem Gajewskim, Bogumiłem Gozdurem czy Romanem Hliwą. Szczególnie zapamiętał mecze z Polonią Warszawa w której błyszczał Marian Łącz, później reprezentant Polski i znakomity aktor.

W 1958 roku Adam Ryłko ukończył studia. Rozpierała go energia i marzenia o samodzielnej pracy. Zdobycie specjalizacji piłkarskiej pod okiem takich ekspertów jak Ryszard Koncewicz i Jerzy Talaga, miało swoją wartość. Otrzymał wiele ofert pracy, ale większość odrzucił. Do Andrychowa też już go nie ciągnęło. Trafił do Huraganu Wołomin.

W czerwcu 1961 roku do Wołomina zawitał prezes MZKS Podlasie Biała Podlaska Antoni Nowotniak. Zaproponował mu pracę w Białej Podlaskiej. O decyzji przyjazdu do tego miasta zadecydowała konkretna oferta, połączona z szansą na własne mieszkanie. Początkowo był grającym trenerem, później szkolił seniorów i juniorów Podlasia. W 1972 roku zajął się już tylko najmłodszymi. Praca z nimi dawała mu większą satysfakcję. Dwukrotnie wywalczył z nimi awans do ligi wydzielonej juniorów. Wynikały z tego same kłopoty, bo zespół wycofano z rozgrywek. W takich okolicznościach najwięksi trenerscy twardziele przerywali karierę. Niewiele brakowało, aby i Ryłko tak zrobił. Na szczęście miłość do futbolu wygrała z piłkarską depresją. Po trzech latach Adam Ryłko ponowni wziął się do pracy z młodzieżą. Nowy klub AZS Biała Podlaska wspólnie z kierownictwem nowego województwa, dawały nadzieję na lepsze czasy dla piłki. AZS wywalczył miejsce w III lidze, a młodzież Adama Ryki zajęła trzecie miejsce na Spartakiadzie Młodzieży.

Mówi Adam Ryłko:

- Chłopak kończący wiek juniora w dużych miastach znajdował się na początku kariery piłkarskiej, w takim miasteczku jak Biała Podlaska już ją kończył. Stawały przed nim coraz większe wymagania, a z drugiej strony brakowało podstawowego sprzętu. Moi chłopcy mieli wielką szansę odgrywać ważną rolę w swojej kategorii, ale bardziej interesowali się nimi działacze i trenerzy z Tarnobrzega, Lublina czy Radomia, niż miejscowi kreatorzy rozwoju sportu. Zawsze ceniłem i cenię dyscyplinę na treningu i na boisku, frekwencję na treningach, w młodzieży lubię autentyczność i entuzjazm.

Wśród wychowanków Adama Ryłki są tej klasy gracze co na przykład znakomity przez wiele lat bramkarz Korony Kielce i Błękitnych Kielce Tadeusz Miś, oraz czołowy piłkarz Pogoni Szczecin Artur Chwedczuk.

Znakomity piłkarz a później trener Adam Ryłko za zasługi dla rozwoju sportu otrzymał Złoty Krzyż Zasługi, Medal Komisji Edukacji Narodowej i tytuł Zasłużonego Działacza Kultury Fizycznej.

 +++

Adam RYŁKO. Pomocnik. Kluby: Beskid Andrychów, AZS AWF Warszawa, MZKS Podlasie Biała Podlaska. Kluby jako trener: MZKS Podlasie, AZS Biała Podlaska i przede wszystkim zespoły trampkarzy juniorów drużyn szkolnych i w klubach Białej Podlaskiej.

HS
 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 5 odwiedzający (155 wejścia) tutaj!  
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja