Kto nie podziwiał Ludwika Sempolińskiego w akcji? No pewnie, że są tacy! Bogdan Łazuka jest jego uczniem, w dodatku pochodzi z lubelskiej ziemi... Kiedy pewnego Sylwestra przyjechał powitać Nowy Rok w miescie nad Wieprzem - pytaniem "strzeliłem" do niego przy pierwszej okazji...
+++
- Mogę panu powiedzieć, że mój debiut artystyczny też był w Krasbymstawie. Był rok 1950, albo 1951, miałem 10-11 lat, byłem w zespole "Kaniorowcy" - wspomina Bogan Łazuka.
|