|
|
|
***
To była jedna z najbardziej skomplikowanych i pasjonujących spraw... Może dlatego, że bohater - ważny prezes - nie chciał w ogóle podjąć jakiejkolwiek rozmowy. Nie wpuścił nas do zakładu nawet kiedy poszliśmy z policją. Za to z miejsca rozpoczęły się szykany, nękanie i zastraszanie... A rozpoczęło się od zwykłej sprawy - prezes nie wiedzieć czemu nie chciał zwolnionym pracownicom wydać świadectw pracy...
Co decydowało o tym, że jego zastępca pękł i SAM zaprosił nas na rozmowę (?) Bo na pewno nie było to inspirowane chęcią wygryzienia prezesa, wszak TEN był mocno ustawiony w stolicy. Jego kolegą był miedzy innymi słynny minister - Mieczysław Wilczek. Mogło chodzić o co innego.
@@@

@@@

@@@

@@@

@@@
@@@

@@@

@@@

@@@

@@@
@@@

@@@
Kronika Zamojska - 6 kwiecień 1993
|
|
|
|
|
|
|
Dzisiaj stronę odwiedziło już 13 odwiedzający (14 wejścia) tutaj! |
|
|
|
|
|
|
|