hsienko
  Ranczo prezesa (I)
 




***
 
To była jedna z najbardziej skomplikowanych i pasjonujących spraw... Może dlatego, że bohater - ważny prezes - nie chciał w ogóle podjąć jakiejkolwiek rozmowy. Nie wpuścił nas do zakładu nawet kiedy poszliśmy z policją. Za to z miejsca rozpoczęły się szykany, nękanie i zastraszanie... A rozpoczęło się od zwykłej sprawy - prezes nie wiedzieć czemu nie chciał zwolnionym pracownicom wydać świadectw pracy...  

Co decydowało o tym, że jego zastępca pękł i SAM zaprosił nas na rozmowę (?) Bo na pewno nie było to inspirowane chęcią wygryzienia prezesa, wszak TEN był mocno ustawiony w stolicy. Jego kolegą był miedzy innymi słynny minister - Mieczysław Wilczek. Mogło chodzić o co innego.



@@@


@@@


@@@


@@@



@@@




@@@



@@@


@@@


@@@


@@@



@@@


@@@





Kronika Zamojska - 6 kwiecień 1993
 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 24 odwiedzający (149 wejścia) tutaj!  
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja