hsienko
  Steinmetz Leszek
 
Leksykon lubelskiej piłki

Leszek STEINMETZ
Kaszub w Zamościu
***


W drodze na mecz. Steinmetz siedzi - 3. z lewej.

W 1951 roku działacze piłkarscy wymyślili mistrzostwa powiatu zamojskiego. Najlepszym zespołem okazał Technik Zamość, który uzyskał prawo gry o klasę wydzieloną (nie mylić z ligą wydzieloną juniorów). Już jeden z pierwszych meczy o awans przyniósł sensacyjne zwycięstwo wojskowych z Zamościa nad świeżo upieczonym II-ligowcem Gwardią Lublin 5:1. Najlepszym piłkarzem obok Poświata i Bednarka był w tym meczu przybyły z Lechii Gdański Leszek Steinmetz.

Kariera tego piłkarza to temat na ciekawą książkę. Po przybyciu do Zamościa i odsłużeniu wojska w Techniku, Steinmetz wyjechał do Wrocławia, gdzie grał w drugoligowym Lotniku (również klubie wojskowym). Prezentował się znakomicie strzelając w 1952 roku 7 goli. Jednak zatęsknił za Zamościem i szybko pojawił się w ... KS Zamość. Ot – działacze wycofali z rozgrywek ligowych kluby wojskowe: OWKS Lublin i Technika, a wówczas już KS Zamość. Oba zespoły grywały ze sobą towarzysko.

Wreszcie powołano do życia Unię Zamość, która znakomicie spisała się w 1954 roku w A-klasie i stanęła teraz z pięcioma innymi drużynami do walki o III ligę. Zamościanie rozpoczęli rozgrywki rewelacyjnie zajmując na półmetku drugie miejsce za Stalą Mielec. Co ciekawe Unia wygrała ze Stalą w Mielcu 6:3. W Unii grali wówczas: Hałon, Pyś, Szeląg, Poświat. Lewicki i Steinmetz. Każdy był indywidualistą w pełnej krasie, razem potrafili zagrać tak, że kibice piali z zachwytu. Niestety, chwilami indywidualizm pod publiczkę przynosił szkody. Po jednym ze spotkań w prasie napisano: „W doskonałych sytuacjach Poświat kiwa się do upadłego, to znów Skonecki przyjmuje piłkę tyłem do bramki i traci sekundy pozwalając przeciwnikowi na przygotowanie obrony. Najwięcej zrozumienia ma Steinmetz, ale i on częściej gra dla publiczności niż dla drużyny”. Niektórzy dziennikarze lokalni grupę super-techników z Unii nazwali „Brazylijczykami Lubelszczyzny”.

Będąc czołowym piłkarzem Hetmana, po krótkiej przygodzie z Avią Świdnik, w 1960 roku przeniósł się do Ruchu Izbica. Już po kilku miesiącach o wiejskim klubie było głośno w województwie i Polsce. Ruch wystartował w mistrzostwach Polski kolejarzy (klubów sponsorowanych przez kolej) i wygrał w finale po sensacyjne dramatycznym spotkaniu ze Zniczem Pruszków 4:3. Udział Leszka Steinmetza w wiktorii był znaczący. Jego podopieczny i kolega z zespołu, 17-letni bramkarz Adam Suszek trafił do reprezentacji.
 
***
Leszek STEINMETZ (ur. w 1931 roku). Napastnik. Kluby: Lechia Gdańsk, Technik Zamość, Lotnik Warszawa, KS Zamość, Unia Zamość, Hetman Zamość, Avia Świdnik, Ruch Izbica. Kluby jako trener: Ruch Izbica, Start Krasnystaw. Jeden z najlepszych napastników w historii piłkarstwa Lubelszczyzny. Po zakończeniu kariery wyjechał do Niemiec. Przyjął obywatelstwo niemieckie. Prawdę o jego błędnie pisanym pochodzeniu poznalismy później z listu do redakcji.
***

- Ojciec wcale nie był Kaszubem - napisano do nas list. - Błędnie piszecie...
 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 41 odwiedzający (327 wejścia) tutaj!  
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja