LEKSYKON lubelskiej piłki
***
Marian BASIŃSKI
***
Treningi z przetakiem
***
„Chłopak z Kołowrota”. Legendarny sportowiec miasteczka Krasnystaw lat przedwojennych, wojennych i powojennych. Mistrz pola karnego, najlepszy strzelec klubu Start w okresie powojennym – w 344 meczach 188 bramek.
Takie przeciętne osiągali wówczas tylko najlepsi. Zdobywał po 3, 4, a nawet 5 goli w jednym spotkaniu.
Za najlepszy mecz w karierze uważa grę z Kolejarzem Kutno, rozegrany w Krasnymstawie.
Wspomina:
- Prezes Startu, a był nim wówczas pan Miężał załatwił spotkanie towarzyskie z grającym wówczas w II albo III lidze zespołem z Kutna. Mieli darmowe bilety toteż przyjechali bez przeszkód. Zamieszkali jak zawodowcy w jedynym hotelu w mieście. Myśleli, że ograją nas jak na treningu. Tymczasem wygraliśmy 2:0,a ja wbiłem obie bramki. Było wielkie święto, a kierownictwo z Kutna rozpoczęło zabiegi, aby kupić mnie, „Anio” Szewczyka i Kociubę do siebie. Byliśmy jednak wszyscy zaangażowani i prywatnie i zawodowo (praca, szkoła) w Krasnymstawie i nikt nie skorzystał z oferty. Pamiętam też mecz z Tomasovią – wygraliśmy 12:0. Strzeliłem 6 goli w tym 3 głową. Ale podkreślam, nie było by tych wszystkich moich goli, gdyby nie skrzydłowi i ich znakomite centry: Płosaj i Chwaszcz.
Karierę rozpoczynał „na ulicy Kołowrót”, gdzie z kilkoma kumplami ćwiczył grę w futbol (Antoni Wrzeszcz, Jan Basiński, Stanisław Chwaszcz, Marcin Kociuba). Po wojnie szybko pokazał klasę i został graczem Startu Krasnystaw.
Na pytanie o tajemnicę jego skuteczności, odpowiedział:
- Wymalowałem sobie na komórce koło wielkości przetaka i całymi godzinami trenowałem celność uderzeń. Chodziło o to, żeby piłka odbijała się od desek nie spadając na ziemię. Uderzałem na przemian: lewa-prawa-lewa-prawa...
Marian Basiński grał w Starcie od 1944 do 1958 roku. Los sprawił, że dzisiaj mieszka w jednym bloku z klubowym kolegą Antonim Wrzeszczem – rozmieszczono ich tak jak na boisku – na skrzydłach (jeden w pierwszej klatce drugi w ostatniej).
+++
BASIŃSKI Marian (ur. 1926). Napastnik. Kluby: Start Krasnystaw. Jeden z grupy chłopaków tzw. „Kołowrota”. Najlepszy piłkarz pierwszego dwudziestolecia klubu. W barwach Startu 344 spotkania i 188 goli. Nikt z jego kolegów, ani późniejszych gwiazd Startu nie zbliżył się do takich osiągnięć. Współautor awansu klubu do Klasy A (V liga) w 1949 roku.
LEKSYKON lp / hs