LEKSYKON lubelskiej piłki
***
Mirosław MISIOWIEC
+++
Życiowy mecz przeciwko Legii Warszawa
===
Piłkarskiego abecadła uczył się w Stali Mielec. Jako dziewiętnastolatek załapał się nawet do kadry pierwszej drużyny, gdzie jego nazwisko drukowano razem z nazwiskami największych asów w historii klubu: Laty, Gąsiora, Kasperczaka, Kukli i Rześnego. Później trafił do Motoru Lublin. I tutaj nie miał szansy przebicia się do podstawowej jedenastki. Oddano go do III-ligowej Chełmianki Chełm. Grał tutaj przez rok, lecz pokazał, że ma smykałkę do strzelania bramek. Strzelił ich kilkanaście i wiadomo było, że wcześniej czy później trafi do Motoru lub Avii. Bo zwykle taki był kierunek awansu piłkarskich talentów na Lubelszczyźnie.
Nie lada sensacją była więc wiadomość, która w drugiej dekadzie lat 70-tych zelektryzowała lubelskich kibiców. Oto bowiem Misiowiec zamiast do Lublina trafił do Starachowic, gdzie miejscowy Star montował skład na I ligę. To był okres, kiedy w każdym polskim miasteczku snuto plany posiadania przynajmniej II ligi., a w klubach z takowym doświadczeniem, planowano zdobycie ekstraklasy. Przecież reprezentacja Jacka Gmocha miała przywieźć z Argentyny złoto. Star Starachowice poczynał sobie różnie w południowej grupie II ligi, niemniej stale piął się w górę futbolowej hierarchii. Mirosław Misiowiec, wspólnie z Fotfolcem i Nowakiem tworzyli groźny tercet ofensywny. Stali się postrachem ligowych bramkarzy, a grali przeciwko takim klubom jak: GKS Katowice, ROW Rybnik, GKS Tychy, czy Górnik Wałbrzych.
Mirosław Misiowiec, pierwszy z lewej w barwach Odry Opole.
Co ciekawe w Starze piłkarze tworzący linie ofensywne, a więc pomocnicy i napastnicy wyspecjalizowali się w bardzo konkretnych boiskowych zadaniach: Fotfolc był etatowym egzekutorem karnych (ponad 60 % goli zdobywał z wapna), Nowak zdobywał bramki w Starachowicach, a Misiowiec na wyjazdach. Oczywiście są to wyolbrzymienia, lecz jeśli zauważalne, to znaczy że ważne. Przykłady: - wrzesień 1977, mecz Stal Stalowa Wola – Star 1:1 (gol Misiowca przy stanie 1:0 w 75 minucie), marzec 1978, mecz Małapanew kwiecień 1978 Stal Bielsko Biała – Star 1:1 (bramka Misiowca na 1:0 w 10 minucie).
W każdej drużynie w której występował zaznaczał swoją obecność strzelaniem ważnych bramek. Wielokrotnie decydował o sukcesie w najdramatyczniejszych momentach gry. Już szczególnie mile może wspominać grę w I-ligowej Odrze Opole prowadzonej przez Antoniego Piechniczka. Grał wówczas z takimi asami jak: Młynarczyk, Wójcicki, Bolcek, Adamiec, Pszenniak czy Masztaler. W 1979 roku Opolanie wywalczyli wysokie piąte miejsce w lidze, wyprzedzając na finiszu Legię Warszawa. W pierwszym spotkaniu z Legią w październiku 1979 roku, w Warszawie Legia prowadziła już 2:0, by przegrać 3:5. Misiowiec był kluczem do tego zwycięstwa. Trener Piechniczek w przerwie przesunął go z pomocy do ataku, a ten zagrał koncertwowo. Odra został mistrzem jesieni. Niestety, wiosną było już gorzej. Ostatni mecz z „wojskowymi” decydował o miejscu w tabeli. Odra
wygrała 2:1, a Mirosław Misiowiec strzelił w 21 minucie pierwszego gola. Skaleczył też Widzew w sierpniu 1979 roku (1:0).
Okres gry w Odrze Opole był dla niego najbardziej udany w karierze. Kiedy przeszedł do Korony Kielce, został pierwszoplanowym zawodnikiem. Był gwiazdą każdego meczu derbowego. W 1985 roku strzelił gola w derbach z Błękitnymi (1:1). Rok później powtórzył wyczyn. Były to mecze w II lidze.
Mirosław Misiowiec był piłkarzem bardzo pracowitym i ambitnym. Wszędzie było go pełno. Odbierał piłki rywalom, podawał kolegom, a gdy nadarzała się okazja strzelał.
+++
Mirosław MISIOWIEC (Ur. 16 kwietnia 1956 r.). Napastnik i pomocnik. Kluby: Stal Mielec, Motor Lublin, Chełmianka Chełm, Star Starachowice, Odra Opole ( 5 goli w I lidze), Piast Gliwice, Korona Kielce.
LEKSYKON lp / hs