LEKSYKON lubelskiej piłki
Zdzisław PREJBUSZ
W latach 80-tych strzelał jak dzisiaj Ronaldo!
***
Karierę rozpoczynał w Lewarcie Lubartów z którego trafił do Orląt Łuków. Kolejnym klubem na drodze kariery była Stal Poniatowa. Wreszcie znalazł się w Avii Świdnik. Tutaj rozwój Zdzisława Prejbusza jako zawodnika nabrał tempa.
W Avii Świdnik nazwisko Prejbusza pojawia się wiosną 1979 roku – piłkarz zmienia w przerwie meczu Czernickiego, minutę po przerwie Stawiszyński strzela złotą bramkę i Avia wygrywa z Błękitnymi Kielce 1:0.
W kwietniu w Świdniku gospodarze wygrywają 1:0 z Wisłoką Dębica po „złotej bramce” bramce Prejbusza w 83 minucie. Atrakcją całych tych rozgrywek był Górnik Zabrze, który na rok opuścił szeregi ekstraklasy i walczył o powrót.
Do najlepszych graczy Avii tego należeli: Kondziak, Kopczan, Dyński, Nowosad, Lisiewicz, Łukasik, Kostrzewa, Czernicki i Oryszko. Łukasik zostanie wkrótce mistrzem Polski w Stali Mielec, Kostrzewa wywalczy aż 4. mistrzostwa w barwach Górnika Zabrze, wystapi też w europejskich pucharach – między innymi zagra doskonały mecz przeciwko Anderlechtowi Bruksela. Wystąpi też w reprezentacji Polski.
Jego kolega Zdzisław Prejbusz w 1983 roku Prejbusz przybył do Zamościa. Szybko znalazł wspólny jezyk z zespołaem Hetmana dając Zamościowi nadzieję na sukcesy. W pierwszym okresie gry partnerował mu Leszek Kraczkiewicz. W kwietniu 1984 Hetman wygrał sesacyjnie z pierwszoligowym Motorem Lublin strzelajac 4 bramki w 27 minut. Ponad cztery tysiace kibiców obejrzało ciekawy mecz – W mojej karierze chyba nie było meczu w którym bym przepuścił cztery bramki w pół godziny – mówił eks-reprezentacyjny bramkarz Zygmunt Kalinowski. Ostatnia bramka to był popisowy strzał Prejbusza – mocne i precyzyjne uderzenie z półobrotu było nie do obrony.
Po zakończeniu sezonu 1982/83 zamojska prasa rozgrywki podsumowała – nie bez wpływu na postawę zespołu Grzegorza Bakalarczyka była świetna dyspozycja najcenniejszego nabytku nieskutecznego ostatnio Hetmana, mianowicie Zdzisława Prejbusza, który w 26 meczach strzelił 17 bramek.
W 1985 roku Hetman zagrał ze Stala Rzeszów w Pucharze Polski. Po remisie 2:2 sędzia zarządził karne i Hetman przegrał. Jednak PZPN przeczytawszy protokól pomeczowy stwierdził, że arbiter zapomniał o dogrywce. Nakazał powtórzenie spotkania. Hetman rozgromił rywala 5:1 – aż trzy gole wbił Zdzisław Prejbusz. Kolejny rywal w PP po remisie 1:1 okazał się lepszy w karnych, szkoda że strzelano je podczas zapadającego zmroku.
Lata osiemdziesiate to najlepszy okres w karierze Prejbusza. Po zakończeniu gry w Hetmanie przeniósł się do Ostoi Skierbieszów, gdzie został grającym trenerem. Jednocześnie pracował w Hetmanie jako istruktor odpowiedzialny za szkolenie młodzieży.
Zbigniew PREJBUSZ (ur. 1957). Napastnik. Kluby: Lewart Lubartów, Orlęta Łuków, Stal Poniatowa, Avia Świdnik, Hetman Zamość, Ostoja Skierbieszów. Trenował grupy młodzieżowe Hetmanie, oraz Ostoję Skierbieszów.
Leksykon LP/hs