LEKSYKON lubelskiej pilki
Józef POCIENNIK
W Ruchu Izbica zajął miejsce Adama Suszka w bramce.
+++
Jeżeli trafiła do nas gazeta z relacją z meczu w lidze lokalnej sprzed laty, z miejsce szukamy świadków. W 1962 roku Ruch Izbica pokonał Ładę Biłgoraj 6:1. Skontaktowaliśmy się z bramkarzem Ruchu Józefem Pociennikiem:
+++
Pamięta pan taki mecz? Horecki strzekił 3 gola, także Kość, Kić i Ciastoch…
= No widzi pan, ten Horecki mi się przypomniał. Ale ja zapamiętałem gola Szymka Ciastocha. To był wolej z 25-30 metrów. Pamiętam, że musiałem kawał drogi lecieć z gratulacjami.
* A kiedy i u kogo pan rozpoczynał boiskową przygodę?
=To mogło być rok, dwa wcześniej, Trenerem był Gienio Hałon. Przypominam sobie świetnego trenera Leszka Steinmetza, z którym wchodziliśmy do klasy okręgowej. To był III poziom rozgrywek, czyli III liga.
* No tak, był wówczas urodzaj na bramkarzy. Adam Suszek zaszczepił bakcyla wśród młodych. Reprezentacja Lubelszczyzny, Polski, rewelacyjne mecze. Stadion X-lecia podziwiał jego formę przed meczem Polska – ZSRR
= Wie pan, przede mną na bramce stał Józio Majdan. Można rzec, że odebrałem mu miejsce w bramce. Przekwalifikował się i grał w polu. A z ówczesnej Łady przypominam sobie i Leusa i Stasia Cybulskiego. Może dlatego, ze zaistnieli szerzej – Laus grał w Puławach, Cybulski to legenda Lublinianki.
* Mm, jak to się stało?
= Przed meczem z Avią Świdnik kierownik poinformował mnie, że nie może grać pierwszy bramkarz i ja – junior muszę go zastąpić. Nie było rady. Przegraliśmy 1:7, choć prowadzilismy 1:0. Ale prasa wyróżniła po meczu właśnie mnie. Co więcej – kierownik powiedział, ze od teraz będę już na stałe bronił w Ruchu, w seniorach.
* Grał pan w czasie kariery tylko w Ruchu Izbica?
= Generalnie to tak aczkolwiek zaliczyłem występy w kadrze juniorów Lubelszczyzny, reprezentacji młodzieżowej Lubelszczyzny. Były też występy w klubie Pionier Krasnystaw. Bardziej gościnne. Chłopaki jechali na branżowe mistrzostwa PKS. Zaliczyłem kilka występów. Niby epizod, ale pamięta się. To były takie czasy – kluby się skłóciły i powstawały nowe. W Chełmie był Radar Chełm, w Krasnymstawie Pionier Krasnystaw.
* Izbica była mocnym ośrodkiem szkolenia młodzieży w latach 60-tych. Lublin, Świdnik, Krasnik i Izbica. Wygrywaliście turnieje ogrywając Motor, Avię, Stal Kraśnik.
= Mnóstwo młodzieży trenowało – 2 drużyny najmłodszych, drużyna juniorów, drużyna rezerw, wreszcie pierwszy zespół seniorów. Trener Tadeusz Rysak był niemal miłośnikiem szkolenia młodych. A efekty przychodziły szybko.*
* Pewnie derby ze Startem Krasnystaw tez łatwo wspomnieć.
= Ważny mecz wygraliśmy 3:0. Nie można zapomnieć, bo tymi meczami żył cały powiat.
* Kiedy kończył pan granie?
= W sezonie 1967/68. Ja w międzyczasie stale podnosiłem kwalifikacje zawodowe. Trzeba było zmieniać podejście do grania.
Józef POCIENNIK (ur. 1947). Bramkarz. Kluby; Ruch Izbica, Pionier Krasnystaw. Najwyższy poziom sportowy – III liga.
===
SŁYNNE mecze lubelskiej piłki
Tempo relację rozpoczęło od słów gospodarze rozegrali jedno z lepszych spotkań prezentując się dojrzalej pod względem wyszkolenia ...
RUCH Izbica – ŁADA Biłgoraj 6:1.
Bramki: Ryszard Horecki 3, Ciastoch, Koss, Kić / Bek.
Sedzia: Krzewiński (Lublin).
RUCH Izbica: Pociennik, Orkiszewski, Majdan, Kowalczyk, Koss, Olech, Stanisław Horecki, Ryszard Horecki, Kalinowski, Kić, Ciastoch.
ŁADA Biłgoraj: Łukasik, Kowalski, Kmieć, Oberkowski, Ożga, Zakrzewski, Welcz, Koszarny. Leus, Bek, Cybulski.