LEKSYKON lubelskiej piłki
Henryk GAŁDA
Gajda, czy GAŁDA?
***
Na zdjęciu są nierozpoznani gracze Motoru Lublin (3). Może Gałda to jeden z nich (?)
W 1959 roku jego nazwisko pojawia się w składzie Lublinianki 1959 podczas meczu z Lublinianką 1947, kiedy to zagrano na pożednanie Janusza Cieślińskiego. Zmienił Tadeusza Bartmańskiego. Zespół kadry 1959 wygrał 1:0, a gola strzelił Wójcicki.
Świetnie grał wiosną 1963 roku, już w ekipie Motoru Lublin, kiedy to zdobywał bramki w wielu spotkaniach. Między innymi w zwycięskich - kwietniu z Avią 1963 (1:0). W maju z Granicą Chełm 8:1. Trafił też w meczu z Hetmanem Zamość 6:1.
Kiedy w historii Motoru w statystykach bramek pojawił się nazwisko Gajda, coś mnie tknęło. To był mecz przy ul. Kresowej. Motor wygrał ze Startem Krasnystw 5:2. To może być bład fonetyczny. Dziennikarz w sluchace telefonicznej usłyczał Gajda - pomyślałem. - A mógł być Gałda. W pośpiechu nie sprawdził i tak poszło. Nawet niee! Nie musiał słuchać telefonicznego przekazu - bo nawet będąc na stadionie wśród kibiców taki fonetyczny błąd mozna zrobić. A słowow drukowane przechodzi w historii.
Henryk GAŁDA. Kluby: Lublinianka Lublin, Motor Lublin. Mistrz klasy okręgowej na początku lat 60-tych.
LLP/hs
|