hsienko
  "Beksa"
 
"Miałem wówczas dwadzieścia kilka kilka lat, strzelałem gola za golem, w ostatnim meczu wbiłem hattricka... I oto trener nie wystawił mnie w składzie przed kolejnym meczem! Rozbeczałem się jak dziecko, chlipałem, poleciałem gdzieś do lasu, byłem wściekły na cały świat! Ja wielki kawaler!" (fragment)...

+++

Spotkanie tego zawodnika było sporym problemem. Mieszka niedaleko, ale kiedy pojechałem, nie mogłem zastać. Zawsze był w pracy, a rozmowa wymagała czasu. Zawsze miałem w rezerwie inne spotkanie - także z byłymi zawodnikami. Wreszcie przeszedł na emeryture, sprzedał mieszkanie koło  zakładu i kupił w mieście... W sąsiednim bloku. Kolega powiedział,  że mieszkam obok. Zaczepił mnie przypadkowo - po kilku minutach rozmowy przerwałem: - Nie mów już ani słowa! Bo drugi raz tak samo nie opowiesz o piłce. Trzeba się spotkać na dwie trzy, godziny. Tak zrodził się ten zapis spotkania i ...


 
 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 43 odwiedzający (72 wejścia) tutaj!  
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja