hsienko
  MLEKO wylewamy do rowów...
 
Produkcja rolna była tak nieopłacalna, że nie opłaciło się oddawać mleka do mleczarni. W Łopienniku w ramach protestu przeciwko malejącym cenom rolnicy wylewali mleko do rowów. Dzisiaj jest pespektywa patrzenia na przeszła lata - i pytanie. Czy chłopi byli okradani z własnej krwawicy? Czy może był to sposób badania "rynku emocji" i skubano by ich do chwili wytrzymałosci, skubano cenami, skubano zmianami umów, skubano szatażem...
Wszystko działo sie w ramach - rzekomo? - wyższej racji stanu (racji stanu firmy, zakładu pracy, racji przyszlosci gminy czy powiatu).  A przecież tych norm nie było - ani prawnych, ani moralnych.
Remont kraju prowadzono w bagnie "zabagnionego prawa". Pierwsze moje pytanie zadawane wówczas politykom brzmialo. - Dlaczego nie zmieniacie prawa? Powatarzałem to często je często. - Od tego powinniscie rozpocząć. 
Pytania aktualne do dzisiaj, aczkolwiek ostatnio coś jakby drgnęło.
+++

+++
 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 23 odwiedzający (139 wejścia) tutaj!  
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja