hsienko
  3*JA wśród kantów
 
Rozpoczęlo się w NOWEJ Gazety Krasnostawskiej. Przyszedł do redakcji rolnik, który poczuł się skrzywdzony. Wypowiedział wojnę systemowi... Uwierzyłem, bo pokazał na papierze, że wygrał, że pokonał, że obronił swoją krwawicę. Że wygraną potwierdził Sąd Najwyższy. 
***
Niektóre działania drugiej strony wymagały publikacji tekstów gdzie się da, i kiedy się da. Zajmowała sie tematem Gazeta Domowa, tygodnik który powstał w miejsce "Relacji" i "Nowych Relacji".
  +++

+++

+++

+++
Ten tekst ukazał się w Magazynie Lubelskim "Gazeta Domowa". Był taki tygodnik w miejsce Relacji i Nowych Relacji... Rynek prasy szukał tożsamości w okrutnie podłych dla mediów czasach. 
+++
Sprawa była wygrana i trzeba było tylko "utrzymywać ją na poziomie medialnej obecności" skąd łatwiej był jej się przebić wyżej. Jak najdłużej. Tutaj trzeba podkreślić neutralną i sprawiedliwą postawę Sądu Rejonowego w Krasnymstwie, który wydał jedynie słuszny wyrok, a każda kolejna instancja musiała się głowić nad biegiem zdarzeń. Im dalej - to chodziło o przedawnienie roszczeń wobec cukrowni w sprawach TYCH rolników, którzy postanowili walczyć do końca i mimo szantażu umowami - nie wycofali pozwów z sądów. 
 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 10 odwiedzający (23 wejścia) tutaj!  
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja